Schował narkotyki w plecaku
Zarzuty za posiadanie środków odurzających usłyszał 41-letni kierowca dacii. Wpadł podczas standardowej policyjnej kontroli. W jego aucie funkcjonariusze ujawnili marihuanę i amfetaminę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
To była standardowa kontrola. Policjanci zauważyli, jak kierujący dacią porusza się po drodze bez włączonych świateł. Funkcjonariusze podjęli interwencję, w trakcie legitymowania zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie mężczyzny. I tym razem policyjne doświadczenie nie zawiodło. Podczas lustracji pojazdu w plecaku 41-letniego kierowcy mundurowi ujawnili torebki z zamknięciem strunowym i pudełko, w których znajdował się susz roślinny i biały proszek. Początkowo mężczyzna próbował się tłumaczyć, że znalazł torebki i pudełko pod siedzeniem w samochodzie, po czym schował je plecaku. W wyniku dokładnego rozpytania kierujący przyznał, że przed chwilą zażywał jedną z tych substancji.
41-latek został zatrzymany, pobrano od niego krew do badań na zawartość środków odurzających, po czym osadzono w policyjnej celi. Badanie zabezpieczonych substancji o łącznej wadze prawie 9 gramów potwierdziło, że były to marihuana i amfetamina. Śledczy zebrali w sprawie materiał dowodowy, a następnie przedstawili mężczyźnie zarzut posiadania środków odurzających. Teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie, podejrzanemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W zależności od wyniku badania krwi, niewykluczone, że zarzuty wobec mężczyzny zostaną uzupełnione o jazdę pod wpływem środka odurzającego.
A.W.