Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Leśny pościg, kierowca z pasażerem schowani za drzewami

Data publikacji 06.03.2020

Policjanci z wydziału prewencji z wielkim zaangażowaniem podchodzą do swoich zadań, nie dając sprawcom przestępstw szans na ucieczkę, a tych, którzy myślą, że zmylili mundurowych, odnajdują błyskawicznie. Takie działanie miało miejsce podczas pościgu za dwoma mężczyznami, którzy porzucili w rowie uszkodzony samochód i uciekli do lasu. Dwóch policjantów z prewencji ruszyło pieszo za podejrzanymi. Uciekinierzy nie mieli szans, bo nawet chowanie się za drzewami nie ustrzegło ich przed czujnym wzrokiem policjantów. Obaj byli nietrzeźwi, a w samochodzie znaleziono porcję marihuany. Zarzuty karne usłyszał już kierowca, 40-letni mieszkaniec powiatu otwockiego.

Policjanci z wydziału prewencji otwockiej komendy mają na koncie wielu zatrzymanych sprawców przestępstw, takich którzy wpadają na miejscu zdarzenia, ale też takich, których trzeba odszukać i odnaleźć w prowadzonej penetracji lub pościgu.

Policjanci z prewencji wykazali się ostatnio nie tylko zacięciem w działaniu, ale też spostrzegawczością i doskonałym zmysłem obserwacji podczas prowadzonej akcji pościgowej i penetracji za podejrzanymi o kierowanie samochodem po alkoholu.

Na drodze krajowej nr 17 w Ostrowiku, policjanci pojechali na interwencję, po zgłoszeniu, że z samochodu, który wjechał do rowu, uciekło dwóch mężczyzn. Na miejsce, oprócz załogi patrolowej, przyjechali też mundurowi z drogówki.  

Policjanci z prewencji ustalili, w którym kierunku pobiegli podejrzani uciekinierzy i ruszyli za nimi w pościg. Dojechali radiowozem na skraj lasu, a później ruszyli pieszo.

Idąc przez las policjanci bacznie przyglądali się otoczeniu. Zwracali uwagę na leśne jamy, drzewa i krzewy, czy przypadkiem nie służą za kryjówkę uciekinierom.

Po przejściu niespełna jednego kilometra, nagle zobaczyli dwie sylwetki wychylające się zza drzewa. Później wystarczyła już tylko chwila, żeby dobiec do nich i sprawdzić, czy chowający się za drzewami, to uciekinierzy z rozbitej osobówki. Faktycznie, ta odnaleziona dwójka uciekła wcześniej z samochodu do lasu.

Byli to mieszkańcy powiatu otwockiego w wieku 34 i 40 lat i do tego nietrzeźwi. Pierwszy z nich miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, a drugi ponad 2 promile. W samochodzie odnaleziono porcję marihuany, a dodatkowo od zatrzymanych pobrano krew do badań. Obaj trafili do policyjnego aresztu.

Kiedy już wytrzeźwieli, 34-latka zwolniono do domu, a 40-latek usłyszał dwa zarzuty karne, kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz zarzut posiadania środków odurzających. Podejrzany przyznał się do popełnionych przestępstw i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze.

nadkom. Daniel Niezdropa/ea

Powrót na górę strony