Ostrzegamy przed oszustami, jeden z nich podawał się za pracownika elektrowni
83-letnia mieszkanka Otwocka była przekonana, że podający się za pracownika elektrowni mężczyzna, faktycznie sprawdza uziemienie w gniazdkach elektrycznych. Był na tyle przekonujący, że nawet wyjaśnił telefonicznie córce staruszki, na czym polega jego kontrola. Wszystko stało się jasne, kiedy opuścił mieszkanie seniorki. Kobieta zorientowała się, że z mieszkania zniknęły kosztowności oraz pieniądze. W związku z tym wydarzeniem, apelujemy do wszystkich mieszkańców, szczególnie seniorów o czujność i natychmiastowe powiadomienie Policji, jeżeli tylko zachodzi podejrzenie co do wiarygodności osoby, która przychodzi z zamiarem rzekomej kontroli. W tym przypadku oszust odegrał rolę pracownika elektrowni. Należy pamiętać, że może on podszyć się też pod inne zawody.
Policjanci z otwockiej komendy chcieliby ostrzec mieszkańców przed zagrożeniem, które odnotowano w dniu wczorajszym w Otwocku. Policjanci przyjęli zgłoszenie od 83-letniej otwocczanki, którą okradziono we własnym mieszkaniu. Prawdopodobnym sprawcą tego przestępstwa jest mężczyzna w wieku około 30-35 lat, wzrostu 180-185 cm, wygolony na łyso, bez zarostu, o jasnej karnacji. Ubrany był w jasnobeżową koszulkę z krótkim rękawem, spodnie jeansowe. Miał na stopach pantofle koloru czarnego. Na szyi miał zawieszony przedmiot przypominający identyfikator ze zdjęciem.
Opisywany mężczyzna przedstawił się jako kontroler z elektrowni i poinformował kobietę, że przyszedł sprawdzić uziemienie w gniazdkach elektrycznych. Nieufna początkowo 83-latka zgodziła się na kontrolę dopiero po tym, jak mężczyzna porozmawiał telefonicznie z jej córką, tłumacząc na czym będzie polegało sprawdzenie.
Mężczyzna rozpoczął kontrolę od obejrzenia gniazdek w asyście starszej kobiety. W pewnej chwili jednak zatrzymał się przy jednym z nich, wręczył 83-latce urządzenie, które miał przy sobie i powiedział, aby staruszka nie zmieniając miejsca, przekazywała głośno wskazania aparatu. Kontroler miał w tym czasie sprawdzić gniazdka w pozostałych pomieszczeniach.
„Wizyta” zakończyła się i mężczyzna opuścił dom starszej kobiety. 83-latka po jego wyjściu poszła do miejsca, w którym trzymała kosztowności. Jakież było jej zdziwienie i zdenerwowanie zarazem, kiedy stwierdziła, że nie ma jej kosztowności i pieniędzy.
Kontroler nie był pracownikiem elektrowni, ale jak wstępnie ustalono prawdopodobnie „oszustem” .
Dlatego właśnie policjanci z otwockiej komendy ostrzegają mieszkańców nie tylko Otwocka, ale całego powiatu otwockiego. Dzisiaj będzie to kontroler z elektrowni, a jutro pracownik gazowni, opieki społecznej czy też innej instytucji. Mówimy tu wyłącznie o tzw. legendach pod jakimi działają często oszuści wykorzystujący ufność ludzi, a najczęściej tych starszych.
Apelujemy, szczególnie do seniorów, aby nie wpuszczali do mieszkania osoby bądź osób, których intencji nie są do końca pewni.
O każdym podejrzeniu, należy zawsze i bezzwłocznie powiadomić Policję. Taką osobę można poprosić o wylegitymowanie się. Często przestępcy w takiej sytuacji rezygnują. Bez sprawdzenia wiarygodności takiej osoby, nie wolno zapraszać nikogo do środka. Kiedy już do tego dojdzie, a będzie to przestępca, to zrobi on wszystko, aby zrealizować swój przestępczy plan.
Jeżeli ktokolwiek posiada informacje na temat opisywanego „kontrolera”, może znalazł się w podobnej sytuacji, to proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Otwocku.
Można telefonować bezpośrednio do oficera dyżurnego na nr 22 60 41 213. Jeżeli reakcja obywatelska będzie natychmiastowa i policjanci otrzymają szybkie zgłoszenie o podejrzanej osobie, to jest możliwość podjęcia interwencji i zatrzymania podejrzanego lub podejrzanych.
dn