Waga na rurze, marihuana w...łóżku
Elektroniczna waga ukryta na rurze ciepłowniczej, marihuana schowana w łóżku - to wynik przeszukania u Roberta P. Mężczyzna usilnie starał się przekonać policjantów, że nie ma go w mieszkaniu. Bezskutecznie. Jeszcze dziś usłyszy on zarzuty posiadania środków odurzających.
Praca operacyjna otwockich kryminalnych doprowadziła do mieszkania 27-letniego Roberta P. ponieważ wszystko wskazywało, że może on posiadać narkotyki.
Było tuż przed godziną 21.00. gdy do drzwi jego mieszkania zapukali funkcjonariusze. I wtedy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zapadła w mieszkaniu absolutna cisza i zgasło światło. Brak jakiejkolwiek rekcji na wezwania do otwarcia drzwi, miały tylko uwiarygodnić nagły „niebyt” lokatora. Policjanci nie dali się jednak zwieść tym sztuczkom.
Wykorzystując znajomość zarówno budynku, jak i pobliskiego terenu, nie dali szans na ewentualną możliwość innego „wyjścia” dla pana Roberta. Ponadto, policjanci znaleźli osobę bliską właścicielowi lokalu, która dysponowała zapasowym kluczem. Ten, zaskoczony nagłym ruchem klucza w zamku, nie krył swego oburzenia, bo akurat takiej możliwości wejścia policjantów nie przewidział.
W trakcie przeszukania w łóżku Roberta P. mundurowi odnaleźli 1,97 grama marihuany. Ponadto, na korytarzu pomiędzy przewodami rur ciepłowniczych ukryta była elektroniczna waga. Robert P został zatrzymany. Dzisiejszą noc spędził w policyjnym areszcie.
Zostanie mu przedstawiony zarzut posiadania środków odurzających. Sprawa ta trafi przed oblicze sądu, a ukryta waga nie umknie uwadze prowadzącym to postępowanie.
js