Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skradzionym seicento nie odjechał daleko

Data publikacji 20.07.2009

33- letni Krzysztof C. skradł zaparkowanego na posesji fiata. Po przejechaniu nim kilku kilometrów samochód rozbił na słupie energetycznym. Złodziej został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Karczewie. Teraz odpowie nie tylko za kradzież, pojazd prowadził mając ponad 3 promile alkoholu.

Przed godziną 22.00 rozpędzone seicento z impetem wjechało w słup energetyczny. Z samochodu kierowca wydostał się o własnych siłach, lecz słaniał się na nogach. Policjanci, którzy pierwsi przybyli na miejsce przystąpili do udzielania mu pomocy. Szybko jednak okazało się, że stan kierowcy nie jest wynikiem doznanych obrażeń.

Krzysztof S. był pijany miał ponad 3 promile. Dalej było coraz „ciekawiej”.  Bowiem samochód został przez niego skradziony wprost z podwórka w małej miejscowości położonej w gminie Karczew. To właśnie tam 33-latek wykorzystał fakt pozostawienia przez właścicieli kluczyków wewnątrz pojazdu.

Ponadto Pan Krzysztof od 2007 roku ma całkowity zakaz prowadzenia pojazdów. Amator cudzej własności został zatrzymany. Odpowie teraz przed sądem zarówno za kradzież, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów oraz jazdę pod wpływem alkoholu.

js
 

Powrót na górę strony