Policjant był szybszy
21-latek przed policjantami uciekał na skradzionym rowerze. Bardzo się zdziwił, ponieważ kryminalny z Józefowa był szybszy i zatrzymał go w pościgu pieszym. Rowery w Józefowie ginęły od pewnego czasu, wczoraj wieczorem, zarówno złodziej jak i jego dwaj paserzy znależli się w areszcie.
Wszystko zaczęło się tuż po godzinie 17, gdy na komisariat policji w Józefowie został doprowadzony 18-letni Łukasz P. Chłopak ten został zatrzymany przez mężczyznę, którego synowi kilka dni wcześniej skradziono rower spod kościoła. Jadąc z pracy rozpoznał charakterystyczny wart ponad 3 000 złotych rower syna. Zatrzymał Łukasz P. i oddał w ręce policjantów.
Dalej sprawy potoczyły się błyskawinie. Posiadając wcześniejsze informacje dotyczące ostatnich licznych kradzieży rowerów z terenu Józefowa i nie tylko, funkcjonariusze wytypowali sprawców tych kradzieży. W trakcie dojazdu do miejsca zamieszkania jednego z nich, na ulicy zauważyli 21-letniego Damiana B. Ten zaś na widok policjantów tylko dodał „gazu”. Jeden z funkcjonariuszy za uciekającym rowerzystą podjął pościg pieszy.
Policjant ten ma doskonałą orientację topograficzną, wykorzystał jej znajomość i zatrzymał w „biegu” całkowicie zaskoczonego takim obrotem sprawy rowerzystę. Kolejnym zatrzymanym był 18-letni Rafał K. to on organizował cały interes w jak to określili „załatwianie” rowerów.
Teraz policjanci z Józefowa szczegółowo ustalają poszczególne role jakie w tym „interesie” odgrywali zatrzymani oraz do kogo trafiły skradzione rowery. Dwa z nich wróciły już do rąk prawowitych właścicieli. Sprawa ta będzie miał swój finał w otwockim sądzie.
Przypominamy, że odpowiedzialność karną ponoszą również osoby nabywające rzeczy pochodzące z kradzieży.
js