Sądził, że ta sprawa go nie dotyczy
Fakt zatrzymania bardzo go zdziwił. Mający promil alkoholu w organizmie 27 –letni rowerzysta nie mógł zrozumieć, dlaczego w naszym kraju po paru piwach nie wolno jeździć rowerem. Kierujący został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty i pozna szczegółowo jego podstawy prawne.
Przebywający jak się okazało na wakacjach w Polcse obywatel Ukrainy był bardzo zdziwiony, gdy do kontroli został zatrzymany przez policjantów z Wiązowny. Zdziwieni byli również policjanci, wynikiem badania rowerzysty. Mimo posiadania w swoim organizmie promila alkoholu cyklista tłumaczył mundurowym, że jest w stanie jeździć prawidłowo i zgodnie z przepisami.
W przypadku Andrii M. o zgodności z przepisami nie mogło być jednak mowy. Choć przekonywał on funkcjonariuszy, że przepisu zakazującego jazdy, jak to określił po kilku piwach w jego kraju nie ma. Stwirdził, że skoro w Polsce jest inaczej to on tego nie wiedział, a w związku z tym ta sprawa jego już nie dotyczy.
Stało się inaczej ta sprawa będzie go dotyczyła. I po wytrzeźwieniu zostanie mu przedstawiony zarzut kierowania pod wpływem alkoholu. A jego sprawą zajmie się sąd w Otwocku.
js