Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

O takim, co nocą samochód sprzedawał

Data publikacji 13.06.2009

Przed godziną 09.00 dyżurny komendy w Otwocku został poinformowany o samochodzie tarasującym jedną z ulic w centrum miasta. Przybyli na miejsce policjanci na środku jezdni zastali bmw z otwartymi na oścież drzwiami i urwanym kołem. Jak się później okazało, był to efekt jazdy testowej klienta, który późną nocą umówił się na zakup samochodu.

Wszystko zaczęło się w piątkową noc, gdy 20-letni Paweł A. umówił się na sprzedaż samochodu z bliżej nieznanym mu mężczyzną. Klient tuż po północy zjawił się pod domem właściciela bmw wraz z 9 kolegami. Po kolei mężczyźni testowali „osiągi” niemal piętnastoletniego samochodu po okolicznych ulicach. Paweł A. widząc sportowe zapędy kupującego i jego kompanów zaczął protestować, a wtedy zarówno bmw jak i wszyscy przybyli z klientem kompanii „zniknęli” równie szybko jak się pojawili.

Paweł A. wyruszył rano wraz z kolegą w poszukiwanie swojego samochodu. I znalazł go odjeżdżającego na lawecie na policyjny parking. Pełen żalu wkroczył na komendę w Otwocku z żądaniem wydania własności. I tu okazało się, że ów pojazd po drogach poruszał się bezprawnie, gdyż w dniu 26 kwietnia br. został zatrzymany dowód rejestracyjny samochodu z powodu braku aktualnych badań technicznych. Lecz dokument ten został zatrzymany od zupełnie innej osoby. Paweł A. jak się okazało nabył samochód bez dowodu rejestracyjnego. Ponadto umowa zakupu poprzedzająca nie posiadała wpisanej daty sprzedaży. A jakby tego było mało żadna z umów, do jakich dotarli policjanci nie została zgłoszona w urzędzie skarbowym. Można jeszcze tylko wspomnieć, że Paweł A. nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Nie wie również, komu dał samochód do testowania i z kim był umówiony tej nocy na sprzedaż.

20-latek nie uniknie teraz odpowiedzialności finansowej zarówno za holowanie jak i za postój na policyjnym parkingu. Ponadto czeka go też postępowanie karno-skarbowe.

js
 

Powrót na górę strony