Miał powody, by obawiać się policjantów
Poszukiwany do zakładu karnego kierując oplem spowodował wypadek. Był pod wpływem alkoholu, a jakby tego było mało za jazdę po pijanemu zabrane miał prawo jazdy. Dziś został on przewieziony do właściwego miejsca zakwaterowania, gdzie spędzi najbliższy czas. Dodatkowo odpowiadać będzie za bieżące przestępstwa.
W dniu wczorajszym 25-letni Tomasz S. prowadząc opla pod wpływem alkoholu, nie zauważył jak jadący przed nim również opel kierowany przez 51-letnią kobietę prawidłowo wykonuje manewr skrętu na stację paliw. Uderzył w poprzedzający go pojazd w wyniku, którego pasażerka uderzonego samochodu doznała urazów kręgów szyi. Policjanci, którzy byli w pobliżu miejsca zdarzenia uniemożliwili oddalenie się sprawcy tego wypadku. A miał on powody, by nie wchodzić z policjantami w „dyskusje”
Tomasz S. mieszkaniec Marek, miał zatrzymane sądownie prawo jazdy, właśnie za jazdę po wpływem alkoholu. Lecz to nie wszystko, był on również poszukiwany do zakładu karnego. Dzisiejsza noc spędzona w areszcie była wstępem, gdyż najbliższe długie miesiące spędzi on na więziennej pryczy.
Dodatkowo odpowiadać będzie przed sądem za spowodowanie wypadku, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów i jazdę pod wpływem alkoholu.
js