To tylko przytulanie
Wspólny wyjazd do kina przypieczętować miał małżeńskie porozumienie i zgodę. A wszystko to jak się wydawało kobiecie dla dobra dziecka, które w najbliższą niedzielę przystępuje do komunii. Niestety życie przerosło filmowy seans. 38- letni Jacek K. został zatrzymany, za znęcanie się nad żoną.
Od 2003 roku w tej rodzinie, za sprawą nadużywania alkoholu przez Jacka K. nie działo się najlepiej. Częste awantury i wyzwiska, jakie spotykały 32-letnią małżonkę, zmusiły ją do złożenia zawiadomienia o znęcaniu się nad nią w otwockiej komendzie. Lecz jak sama dziś mówi, zarówno za namową męża jak i własną wiarą w siłę ich związku, wycofała złożone zawiadomienie. Jak niewłaściwa była to decyzja przekonała się w miniony długi weekend, gdy w ich domu dwukrotnie interweniowała policja.
Mimo to, jak stwierdziła poszkodowana wydawało jej się, że dla dobra dzieci i rodziny lepiej będzie jak sytuacja w domu sama się „ułoży” szczególnie w sytuacji, gdy jedno z dzieci w najbliższych dniach przystępuje do komunii. Dla podkreślenia tej decyzji kobieta wraz z mężem wybrała się do kina. Ten wyjazd jednak ich nie zbliżył, chyba, że za taki by uznać zaciskanie rąk na szyi żony w samochodzie. Jacek K. twierdził, że było to przytulanie. Jednak takiej czułości kobieta już nie zniosła.
Jacek K. został zatrzymany przez otwockich policjantów. Za znęcanie się nad żoną grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
js