Ojciec z bronią, amunicją i katalogiem kar dla dzieci
Zamykanie w garażu było jedną z dolegliwości znajdujących się w katalogu kar, które stosował ojciec wobec czwórki swoich dzieci, w wieku od 3 do 8 lat. Wczoraj przed godziną 22.00 anonimowy świadek powiadomił otwockich policjantów o 8- letnim dziecku zamkniętym w nieogrzewanym i nieoświetlonym garażu. 57- letni mężczyzna zarazem ojciec dziecka został zatrzymany, oprócz 6 sztuk broni, w jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli ponad 3000 sztuk amunicji.
Było przed godziną 22.00, gdy oficer dyżurny otwockiej komendy został poinformowany, że w jednym z blaszanych garaży na terenie Otwocka, jest zamknięte 8- letnie dziecko. Funkcjonariusze, przewodnicy psów tropiących, natychmiast znaleźli się we wskazanym miejscu. Zapłakane i zmarznięte dziecko w tym czasie zostało już uwolnione przez osobę, która o tym gdzie znajduje się dziecko dowiedziała się przez telefon.
Policjanci ustalili, że przed zamknięciem, jedno z dzieci wiedząc, że ojciec wobec najstarszego dziecka za chwilę zastosuje karę zamknięcia w garażu, wcisnęło mu do kieszeni ubrania telefon komórkowy.
W mieszkaniu 57-letniego ojca, policjanci stwierdzili, że zamykanie w garażu to tylko jedna z kar z jego listy, która stosował wobec dzieci. W specjalnym zeszycie zapisywał on dzieciom punkty dodatnie i ujemne za które przewidział i stosował system kar.
Interweniujących policjantów, ojciec dzieci poinformował, że w system kar który stosuje wobec dzieci za niewykonywanie poleceń nikt nie będzie się wtrącał, bo są to jego własne metody wychowawcze.
Wobec tego, że w mieszkaniu znajdowała się czwórka małych dzieci w wieku od 3 do 8 lat, a podczas interwencji , policjanci ujawnili broń i oraz ostrą amunicję, która znajdowała się pod jednym z łóżek. 57- latek został zatrzymany.
Dzieci zostały przekazane pod opiekę mieszkającej w pobliżu rodziny, natomiast mężczyzna trafił do otwockiego aresztu. U mężczyzny w mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 6 sztuk broni, w tym 2 pistolety oraz ponad 3000 sztuk amunicji, która znajdowała się w pod jednym z łóżek.
Wszystkie materiały w tej sprawie jeszcze dziś trafią do prokuratury rejonowej w Otwocku.
js