Złodziej samochodowy zatrzymany na „gorącym”
Pod osłoną nocy z jednego z otwockich parkingów próbowano ukraść opla. Udaremnili to jednak policjanci patrolujący nocą miasto. Którzy po pościgu zatrzymali jednego ze sprawców. Okazał się nim doskonale znany funkcjonariuszom 35- letni Robert K. Opel należał do jednego z towarzystw ubezpieczeniowych, które podstawiło go rodzinie podróżującej z północy kraju, po awarii ich samochodu. Przestępstwo kradzieży oraz jego usiłowanie, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Czteroosobowa rodzina z województwa kujawsko- pomorskiego, do Otwocka udawała się volkswagenem. Lecz ich samochód pod Warszawą miał awarię, a to skończyło się dla podróżujących podstawieniem przez ubezpieczyciela, samochodu zastępczego marki opel.
W Otwocku, po zaplanowanym spotkaniu, około godziny 22.00 rodzina pozostawiła samochód na parkingu i udała się na spoczynek do pobliskiego hotelu.
Funkcjonariusze z otwockiej komendy, którzy patrolowali nocą miasto, po godzinie 23.00 zauważyli dwóch mężczyzn na parkingu, przy zaparkowanym oplu. Policjanci postanowili nieco bliżej im się przyjrzeć. Gdy radiowóz wjechał na teren parkingu, obaj mężczyźni rzucili się do ucieczki.
Po krótkim pościgu, jeden z nich został zatrzymany. Okazał się nim doskonale znany policji 35- letni Robert K. Został on osadzony w policyjnym areszcie i nie uniknie on teraz odpowiedzialności karnej. Mundurowi znają także personalia drugiego ze sprawców, a jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu.
Usiłowanie kradzieży jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5.
js