Nie miał licznika a prąd płynął
Data publikacji 09.04.2011
W ręce otwockich dzielnicowych wpadł mężczyzna podejrzewany o kradzież energii elektrycznej. 61-letni Roman K. korzystał ze wszystkich urządzeń energetycznych mimo, że nie miał w ogóle licznika poboru energii. „Pomysłowy elektryk” usłyszy zarzut kradzieży energii elektrycznej. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Otwoccy dzielnicowi mieli informacje, że właściciel jednego z mieszkań kradnie energię elektryczną. Policjanci wspólnie z pracownikami zakładu energetycznego postanowili to sprawdzić. Po wejściu do mieszkania odkryli włączony telewizor, lodówkę oraz grzejnik elektryczny, mimo, że nie było tam w ogóle licznika poboru energii.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna doprowadził prąd do swojego mieszkania dodatkowymi przewodami i spięciu ich „na krótko”. Prowadzący postępowanie wspólnie z pracownikami zakładu energetycznego sprawdzą jak długo 61-latek korzystał z darmowej energii elektrycznej oraz jakie straty mógł spowodować.
„Pomysłowy elektryk” usłyszy zarzut kradzieży energii elektrycznej. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
d.s.