Skatował własną matkę
Policjanci otwockiej patrolówki zatrzymali Krzysztofa M. Ten 36 – letni mieszkaniec Otwocka od kilku lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoja matką, a wczoraj bardzo dotkliwie ją pobił. Funkcjonariusze położyli kres jego brutalnej przemocy. Jutro otwocki sąd rejonowy rozpatrzy wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Wczoraj wieczorem lekarz dyżurujący w jednym z otwockich szpitali powiadomił policjantów, że na izbę przyjęć została przywieziona starsza kobieta z obrażeniami ciała. Z jej zdawkowej relacji wynikało, że została pobita przez własnego syna. Funkcjonariusze, którzy pojechali do szpitala sprawdzić tę informację już sam widok obrażeń jej twarzy nabrali przekonania, że sprawa jest bardzo poważna. Potwierdziła to relacja zgłaszającej. Z opowieści wynikało, że jej pijany syn 36 letni Krzysztof M., dotkliwie ją pobił oraz groził pozbawieniem życia.
Mundurowi natychmiast pojechali również do miejsca zamieszkania kobiety. Tam zatrzymali awanturującego się Krzysztofa M. Mężczyzna był pijany, wulgarny i bardzo agresywny. Późniejsze badanie alkomatem wykazało, że miał 3,90 promila alkoholu we krwi. Trafił do policyjnego aresztu.
Dochodzeniowcy wszczęli postępowanie w sprawie uszkodzenia ciała oraz o znęcanie się Krzysztofa M. nad matką. Kobieta leżąca jeszcze w szpitalu zaczęła opowiadać o brutalnej przemocy, jakiej doznawała już od kilku lat. Mężczyzna wielokrotnie groził jej pobiciem i pozbawieniem życia. Gdy był pijany z byle powodu wszczynał awantury i wyzywał ją słowami wulgarnymi.
Jutro otwocki sąd rejonowy rozpatrzy wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Krzysztofowi M. grozi do 10 pozbawienia wolności.
d.s.